Już po sylwestrze. Wytańczyliśmy się za
wszystkie czasy, aczkolwiek ciągle nam mało. Umówiliśmy się, że wybierzemy się
jeszcze w tym miesiącu na bal karnawałowy. Uwielbiamy się bawić i tańczyć.
Zauważyłam, że jedna kobieta zerkała na mojego Kamila. Poczułam lekkie uczucie
zazdrości, nie wyobrażam sobie aby którakolwiek mogła go mi odebrać. Jestem
bardzo zazdrosna, niektórzy mi nawet powtarzają, że odejdzie ode mnie jeśli
będę tak dalej robić. Muzyka na imprezie była naprawdę na wysokim poziomie.
Zespół pierwsza klasa, potrafił zabawić nawet tych gości, co to raczej wolą
posiedzieć przy stoliku. Mój Kamil to świetny tancerz, zresztą mi też nic nie
brakuje. Bawimy się zawsze świetnie. Podczas imprezy poznaliśmy kilka fajnych
ludzi, z którymi również bawiliśmy się doskonale. Ja niestety nic nie mogłam
wypić, bo byłam kierowcą. Nie potrzebuję jednak alkoholu, by dobrze się bawić.
Kamil wypił sporo, więc byłam na niego troszkę zła. Zauważyłam, że jak za dużo
wypije to zaczyna flirtować z innymi dziewczynami. Nie podoba mi się to, więc
zaraz włącza się u mnie zazdrość i robię mu awanturę.