Byliśmy wczoraj z Kamilkiem u lekarza. Lekko
pokasływał. Niby nic takiego, ale kaszelek wydawał mi się niepokojący, taki z
pogłosem. Okazało się, że to zapalenie krtani. Pan doktor zlecił inhalacje.
Bardzo dobrze, gdyż w nocy było najgorzej. Kiedy Kamilek położył się spać, cały
czas dusił go ten okropny kaszel. Po inhalacjach nastąpiła wyraźna poprawa.
Bardzo cieszę się z tego, że nie było potrzeby przepisywania antybiotyku. Dziś
Kamilek ładnie się bawi i nawet trochę zjadł. Najważniejsze jednak aby dużo pił
i się nie przegrzewał. Do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola. Bardzo się
z tego powodu cieszy, nie za bardzo lubi chodzić. Tam jednak musi być grzeczny
a w domu troszkę dokazuje. W planach mam kupić mu trampolinę, aby mógł się na
niej wyszaleć. Za 2 tygodnie ma urodziny, więc będzie to dobra okazja. Michał
twierdzi, że to świetny pomysł. Stwierdził nawet, że dołoży kilkaset złotych,
aby kupić większą i mocniejszą trampolinę. Michał jako chrzestny bardzo się
stara i często do czegoś się nam dokłada.
Zerknij tam szamba betonowe Lublin