wtorek, 7 października 2014

PREZENT




 Dzisiejsze zakupy były naprawdę udane. Kupiłam sobie świetną kurtkę i buty. Na promocjach spotkałam też kilka fajnych bluzek, więc nie mogłam przegapić takiej okazji. Michałowi wcale nie chciało się ze mną chodzić po galerii, więc wybrał się do kina a potem na pizze. On nie lubi zakupów. Nawet go nie namawiałam na to, aby chodził ze mną po sklepach i patrzył co przymierzam i pomagał mi wybrać. Wcześniej tak robiłam, dosłownie zmuszałam go do tego. Wykręcał się więc za każdym razem, kiedy mieliśmy wybrać się na jakiekolwiek zakupy. Teraz daje mu wolną rękę, może robić co chce, byleby tylko ze mną pojechał. Zazwyczaj jest tak, że do kilku sklepów wejdzie i kupi coś dla siebie. Dla mnie to prawdziwa przyjemność. Pomogłam mu wybrać śliczną koszulę w kratkę i spodnie. Wyglądał w tym naprawdę bardzo przystojnie. Nie udało mi się go namówić na super skórzaną kurtkę. Twierdzi, że była za droga oraz że nie lubi nosić skórzanych kurtek. Trudno, może pomyśle o tym, by kupić mu na gwiazdkę. Prezentem myślę, że nie wzgardzi.




profesionalna strona kolegi kurtki skórzane męskie

wtorek, 23 września 2014

MIESZKANIE




 Ciężki dzień dzisiaj miałam. Szukanie mieszkania to nie jest łatwa sprawa. Nawet jeśli chodzi o wynajem to jest ciężko. Ceny są wygórowane. Niby mieszkam w małym mieście, a ceny z kosmosu. Przemek nie był z tego powodu zadowolony. Nigdy nie chciał się tutaj przeprowadzać. Zawsze mieszkał w wielkim mieście, gdzie były wysokie zarobki. A tu u nas to zarobki marne, opłaty wysokie. Spodobało mi się jedno mieszkanie i myślę, że chyba na nie się zdecydujemy. Jest na obrzeżach, blisko plac zabaw dla dzieci i sklepy. Cena jest nawet przystępna. Jedyna wadą tego mieszkania jest parter. Nigdy nie chciałam mieszkać na parterze. Zobaczymy jednak jeszcze, bo jutro mamy kilka mieszkań do obejrzenia. Zgłosiłam się też do biura pośrednictwa nieruchomości. Ich oferty były trafne, ale mało. Wolę jednak szukać na własną rękę. Dzisiaj spisałam z internetu kilka ofert, umówiłam się na jutro aby je obejrzeć. Zależy nam na czasie, ale też chcemy aby mieszkanie było odpowiednie. Planujemy je wynajmować minimum 5 lat, dlatego od razu informujemy o tym właściciela mieszkania.

DOBRE




Oczy same mi się zamykają. Rano wróciliśmy z Francji. Jechaliśmy ponad dobę. Cały dzień w biegu, dopiero będę szła spać. Ostatnie godziny były prawdziwą męczarnią. W aucie trochę się przespałam, ale to jednak nie to samo. Zmienialiśmy się co parę godzin, aby móc odpocząć. Zima zawitała już na dobre. Drogi były kręte, wielkie przepaście i ślisko. Niestety sytuacja nas zmusiła do jazdy w taką drogę. Mieliśmy zostać jeszcze tydzień, ale niestety moja mama zadzwoniła, że złamała rękę. Będzie potrzebowała pomocy. Nie mogliśmy jej tak zostawić, zwłaszcza, że ona też zawsze nam pomagała. Zaraz napiję się jeszcze lampeczki wina i położę się do łóżka. Jestem zmęczona, ale czuję, że będę miała problemy z zaśnięciem. Waldek chyba też, gdyż krząta się po kuchni w poszukiwaniu jedzenia. Nie widać, aby chciało mu się spać, choć ma sińce pod oczami z niewyspania. Chyba napije się ze mną lampki wina na rozluźnienie. Mamę odwiedzimy jutro, musi sobie jakoś jeszcze sama radzić. Dobrze, że ma wspaniałą sąsiadkę, która zawsze jej pomorze. Ciężko jest funkcjonować z złamaną prawą ręką.